Detektyw Monk

Zoey

Troche się tego znajdzie Embarassed

...

...Lęk przed pająkami ( Tylko tymi z piwnicy są ochydne )
...Lęk wysokości
...Lęk przed ciasnymi pomieszczeniami ( Nic dziwnego jak koledzy zamkneli mnie w zepsutej lodówce na podwórku )
...Nie lubie kiedy ktos mnie przytula lub całuje
...Jestem dokładna
...Nie lubie brudu
...Brzydze się trupami
...Boje się występów publicznych
...Nie lubie tłumów
...Boje się dentysty
...Nie potrafie jeść kiedy surówka zmiesza się z ziemniakami.
...I troche by się jeszcze znalazło.

tapir

Zoey

Chodzi mi o te kościotrupy czyli same kości na których jest pełno zarazków bleee.

kasiapl

ja boje sie pszczół, os itp.
pająków
i też nie lubię jak jedzenie się dotyka (no ale bez przesady, mogą być na jednym talerzu, ale nie za blisko Razz

)

Kasia92

1. Boję się wystąpień publicznych (gdy musiałam wyrecytować wiersz na forum, to żołądek miałam w gardle Very Happy

).
2. Muszę mieć w swoim pokoju idealny porządek.
3. Gdy zbliża się jakaś osa, to uciekam (kiedyś mnie użarła i to chyba temu).
4. I coś niezwiązanego z Monkiem - panicznie boję się węży wszelkiego kalibru. Jak widzę je nawet na ekranie telewizora, to mnie mdli Smile

. Kiedyś spotkałam dwa węże w pobliżu domu mojego wujka (koło lasu). Jak wrzasnęłam, to wszyscy myśleli, że mnie ze skóry obdzierają czy coś Smile

. Teraz, gdy na wf-ie biegamy na 60m, to myślę, że mnie taki wąż goni i lecę... i mam najlepszy czas

Randy Disher

Ostatnio się stało... NIE MOGĘ WYJŚĆ Z DOMU JAK COŚ JEST NIEPOZMYWANE ALBO NIEPOUKŁADANE. Wczoraj pobiłem rekord i półtorej godziny zmywałem u babci bo chora była. I trzy godziny sprzątałem mieszkanie, choć nikt mnie o to nie prosił a nawet babcia mi powiedziała, żebym tego nie robił. Ale dobrze mi się z tym żyje.
Musze iść pozmywać Very Happy

sharona2

Mi coprawda bałagan nie przeszkadza,ale nie znosze brudu(nie jestem pewna czy to sie nie wyklucza? Rolling Eyes

ale boje się (napisze w kolejności chronologicznej, bo porządek musi zostać zachowany, w końcu to forum na temat Monka Very Happy

):
panicznie pająków
brudu
wysokości
dużych przestrzeni
bardzo często myje ręce, wogóle jak zaczne coś myć np.podłoge to robie to godzinami
jeszcze by sie coś znalazło ale kiedyś to nawet miałam opory jeść w restauracji Laughing

mary

No to chyba wszyscy tu są pedantami Wink

Też myję ręce i nie cierpię gdy w publicznych toaletach trzeba ręcznie odkręcać wodę wtedy posłużę się albo pewnym żelem do mycia rąk ( a tak na marginesie polecam go jest mały i usuwa 99% bakterii) albo gdy go zapomnę lub mi się skończy nawilżające chusteczki.
Nie cierpię kurzu.
Lubię symetrie , ale bez przesady.
Pszczół ani os nie lubię zresztą lubić ich nie mogę , bo mam na nie uczulenie.
Robali..
i tak jak ktoś tu napisał.
nie przepadam za tłumami.
I dotykaniem,
no i musze miec porządek ,a w szafkach najlepiej jak kolorystycznie byłoby , ale z tym problemu raczej nie ma.
Fobii mam wiele , ale nie sposób wszystkiego napisać.

Asia

Ech, mam fobie do pszczół i pająków.

mati1996

Przedtem, to miałem wsólnego z Monkiem to, że miałem lęk przed wysokością, przed pająkami, pszczołami, osami, różnymi insektami, no i nie jadłem płatków z mlekiem, tylko suche.

Kacior45

Tłumy, wystąpienia publiczne, ogólnie ludzie i ich brud. Ponadto igły. Ale przezwyciężam to. Powoli, małymi kroczkami.
Szkoda tylko, że brak mi geniuszu Sad

ciengory

fobie fobie fobie!

sufkkox

ja boję się kurzu