Autor |
Wiadomość |
rafdudi |
Wysłany: Pon 11:32, 09 Maj 2016 Temat postu: |
|
jedna z lepszych książek o Monku wg mnie może dlatego że uwielbiam Natalie |
|
|
MonkeY666 |
Wysłany: Śro 21:44, 06 Maj 2009 Temat postu: |
|
soccer = footbal |
|
|
PL |
Wysłany: Pią 22:05, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
Błąd w tłumaczeniu oraz autora. |
|
|
Maniek |
Wysłany: Pią 20:05, 01 Maj 2009 Temat postu: |
|
Również to zauważyłem. Dość duży merytoryczny błąd autora. Do tego zaskakiwał opis sportu w który gra Julie. Czy czytał ktoś wersje amerykańską, czy ona gra w końcu w soccer czy w football? Bo w polskim tłumaczeniu wynikało że w soccer, jednak niektóre opisy boiskowych sytuacji sugerowały, że jednak w football ;p |
|
|
monkowa fanka |
Wysłany: Czw 14:36, 28 Sie 2008 Temat postu: |
|
A nie uważacie, że Julie powinna mieć już trochę więcej niż 12 lat? W straży pożarnej miała tyle samo, a po opisie zdarzeń wychodzi, że nie dzieje sie to wszysto w jednym roku. |
|
|
Asia |
Wysłany: Wto 19:37, 19 Sie 2008 Temat postu: |
|
Książkę kupiłam w krakowskim Empiku. Naprawdę bardzo wciągająca, od tej pory Lee Goldberg to mój ulubiony pisarz. "Mrs. Monk and two assistent" to idealna książka dla fanów Sharony Fleming. Jedynym wątkiem, który mi się nie podoba to aresztowanie, ale inne zabawne momenty ratują sytuację. |
|
|
MonkeY666 |
Wysłany: Pon 22:03, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
Cytat: | Dla mnie wszystkie ksiazki monka ktore pisze Lee Goldberg |
to kto inny pisze jeszcze ? |
|
|
Prezes |
Wysłany: Pon 21:56, 04 Sie 2008 Temat postu: |
|
Przeczytałem całą ksiazke. Musze przyznac ze bardzo podobala mi sie. Dla mnie wszystkie ksiazki monka ktore pisze Lee Goldberg to bardzo wciagajace. . Nie moge sie doczekac nastepnej... |
|
|
paulinakozieglowy |
Wysłany: Pią 12:17, 25 Lip 2008 Temat postu: |
|
świetna książka.Gdy zacznie się ją czytać trzeba przeczytać całą ..! |
|
|
MonkeY666 |
Wysłany: Pią 14:21, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
Niby wszystko OK, ale znowu można było przewidzieć zakończenie.... Tak od połowy książki wiedziałem, kto był mordercą. |
|
|
halomacher |
Wysłany: Pon 15:57, 14 Lip 2008 Temat postu: |
|
Może jestem dziwny, ale czytając 25 i 26 rozdział (Monk i wielkie aresztowanie oraz Monk traci asystentkę) miałem ochotę spalić tą książkę. Zupełnie nie podoba mi się pomysł autora z tymi aresztowaniami. Miałem podobne odczucia jak podczas oglądania odcinka "Monk i wielka nagroda" jak sprzątaczka znalazła diament - jakieś takie oburzenie skrajną niesprawiedliwością.
Ale ogólnie książka bardzo fajna. |
|
|
Paulina:) |
Wysłany: Czw 20:25, 26 Cze 2008 Temat postu: |
|
Też jestem nowa:) Przeczytałam narazie wszystkie, ale rzeczywiście "Detektyw Monk jedzie na Hawaje" jest najlepsza. Choć dla mnie nawet najgorsza książka z nim w roli głównej będzie warta przeczytania. |
|
|
Adrian |
Wysłany: Sob 22:00, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Te książki są super, dorównują nawet serialowi. Fajny język autora sprawia, że czyta się je jednym tchem... nie zdradzam już więcej szczegółów. Życzę miłego czytania Kapitanie! |
|
|
Cpt. Leland Stottlemeyer |
Wysłany: Sob 14:32, 10 Maj 2008 Temat postu: |
|
Adrian napisał: | Zgadzam się z szynkiem. Jest trochę nieprawidłowości, np: w serialu maż Sharony nazywa się Trevor Howe a w książce Trevor Fleming. Tak ogólnie jestem tu nowy. |
Witamy!
Jeżeli chodzi o mnie to zatrzymałem się na "Straży pożarnej". Przez lektury, nie mam na nic więcej czasu ani ochoty... No ale czas się chyba wziąć bo dużo tracę, prawda? |
|
|
Adrian |
Wysłany: Pią 20:30, 09 Maj 2008 Temat postu: |
|
Zgadzam się z szynkiem. Jest trochę nieprawidłowości, np: w serialu maż Sharony nazywa się Trevor Howe a w książce Trevor Fleming. Tak ogólnie jestem tu nowy. |
|
|