Autor |
Wiadomość |
szynek |
Wysłany: Pią 21:58, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
Nie, na razie nic nie wiadomo. |
|
 |
MonkeY666 |
Wysłany: Pią 14:20, 18 Lip 2008 Temat postu: |
|
Wiadomo już coś kiedy się ukaże ? |
|
 |
szynek |
Wysłany: Wto 11:11, 24 Cze 2008 Temat postu: Re: DETEKTYW MONK i konwent science fiction |
|
blapak napisał: | Hej, byłem wczoraj na targach książki w Warszawie i wydawnictwo Rebis w tym roku zamierza wydać jeszcze jednego Monka - o tytule znanym z tematu posta... termin nie jest znany... poniżej opis:
Adrian Monk odbywa tym razem podróż na konwent wielbicieli do kultowego przedstawienia science fiction – Beyond Earth.
Mimo jego sympatii dla konwentowiczów, pobyt Monka na imprezie spowodowany jest jedyne tym, że w społeczności Beyond Earth może czaić się zabójca. To przypuszczenie się spełnia. Ktoś niema publicznie strzela do legendarnego twórcy spektaklu – Conrada Stipe’a. Czy może to być fan, którego zdenerwował fakt, że show został sprzedany producentowi z Hollywood? A może śmierć Stipe’a ma jeszcze inne, zupełnie nieznane tło? Może jego życie kryje jakieś tajemnice?
 |
Nie wiem, czemu dopiero teraz to przeczytałem. Dziwny tytuł. Moim zdaniem powinni to przetłumaczyć normalnie - Detektyw Monk w przestrzeni kosmicznej (Mr. Monk in Outer Space).
Jest to na pewno ta książka, gdyż pojawia się postać Conrada Stipe'a.
Mam nadzieję, że zmienią tytuł bo ten jest jakiś dziwny. |
|
 |
blapak |
Wysłany: Sob 7:32, 17 Maj 2008 Temat postu: DETEKTYW MONK i konwent science fiction |
|
Hej, byłem wczoraj na targach książki w Warszawie i wydawnictwo Rebis w tym roku zamierza wydać jeszcze jednego Monka - o tytule znanym z tematu posta... termin nie jest znany... poniżej opis:
Adrian Monk odbywa tym razem podróż na konwent wielbicieli do kultowego przedstawienia science fiction – Beyond Earth.
Mimo jego sympatii dla konwentowiczów, pobyt Monka na imprezie spowodowany jest jedyne tym, że w społeczności Beyond Earth może czaić się zabójca. To przypuszczenie się spełnia. Ktoś niema publicznie strzela do legendarnego twórcy spektaklu – Conrada Stipe’a. Czy może to być fan, którego zdenerwował fakt, że show został sprzedany producentowi z Hollywood? A może śmierć Stipe’a ma jeszcze inne, zupełnie nieznane tło? Może jego życie kryje jakieś tajemnice?
 |
|
 |