Por. Randall Disher
Moderator

Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Wto 12:34, 14 Mar 2006 Temat postu: 5.Pan Monk w Wesołym Miasteczku |
|
|
 
Energiczny, skłonny do wybuchów policjant Adam Kirk spotyka się w wesołym miasteczku z informatorem, Johnem Gitomerem. Obaj wchodzą na karuzelę, gdzie John obiecuje przekazać kilka ważnych wiadomości. Zaraz po starcie, Gitomer zaczyna krzyczeć, że jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie. Dziewczyna z obsługi zatrzymuje karuzelę. Policjant schodzi, a Gitomer umiera na ławce z nożem w brzuchu.
Wszystko przemawia przeciw policjantowi. Kapitan Stottlemeyer, jego dawny partner, wzywa na pomoc Monka. Detektyw, jak zwykle, obiecuje pomóc. Najpierw przesłuchuje dziewczynę, która obsługiwała feralnego wieczoru karuzelę. Potem trafia do jej przyjaciela, Stocke'a, który właśnie ma wyjść z więzienia. Przeszukuje też mieszkania zamordowanego chłopaka. Okazuje się, że Gitomer działał na zlecenie Stocke'a, kiedy chciał zniesławić Kirka, świadka jego przestępstw i głównego oskarżyciela w toczącym się właśnie procesie.
Plan Stock'a był następujący: dzwoniąc z więzienia zatrudni swojego dawnego kumpla, by wykończył Kirka. Gitomer miał udawać, że został pobity na karuzeli przez Kirka. Nie wiedział jednak, że plan przewiduje jego śmierć, która miała mu zadać operatorka karuzeli, dziewczyna Stocke'a.
Monk jak zwykle, powoli dochodzi do prawdy, mimo, że początkowo nie bardzo chciał pomagać kapitanowi Stollemeyerowi. Ten nie zarekomendował go przed komisją policyjną, od której zależy przywrócenie Monka do służby w policji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|