Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Por. Randall Disher
Moderator
Dołączył: 25 Paź 2005
Posty: 50
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 14:02, 29 Mar 2006 Temat postu: 4. Pan Monk idzie do cyrku (MR. MONK GOES TO THE CIRCUS) |
|
|
Serge Cluvarias i jego dziewczyna Ariana jedzą razem kolację w ogródku restauracji. Nagle pojawia się tajemniczy napastnik przebrany za wojownika ninja. Skacze z dachu i bez ostrzeżenia strzela do Serge'a. Następnie wykonuje zdumiewające salto, ląduje na markizie i ucieka. Na miejsce zbrodni przybywa policja a za nią detektyw Adrian Monk. Wszczęte śledztwo prowadzi detektywa do wędrownego cyrku. Tam dowiaduje się, że Serge był mistrzem areny, a jego dziewczyna - treserką koni. Podejrzenia Monka padają na zazdrosną byłą żonę Serge'a - Natasię Lovarę, utalentowaną akrobatkę. Natasia byłaby w stanie wykonać takie ewolucje, jak zabójca Serge'a, ale ma alibi - dwa tygodnie temu złamała sobie stopę. Zdjęcia rentgenowskie wykazują, że jej stopa jest naprawdę roztrzaskana. Z nogą w gipsie nie mogłaby dokonać tego zabójstwa… a może jednak mogła?. W cyrku, trener słoni Heinz ginie podczas nieudanej sztuczki. Słonica roztrzaskuje nogą jego głowę. Monkowi udaje się w końcu poukładać wszystkie części kryminalnej układanki. Stopa Natasii nie była złamana podczas morderstwa. Sfingowała swój wcześniejszy upadek, aby wszyscy byli przekonani, że doznała kontuzji. Po zabiciu Serge'a posłużyła się słonicą, która po wydaniu odpowiedniej komendy roztrzaskała jej stopę i w ten sposób zapewniła jej idealne alibi. To była kolejna nieprawdopodobna zbrodnia, którą rozwikłał najbardziej nieprawdopodobny detektyw w San Francisco - Adrian Monk.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
olla
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie 22:15, 27 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Moim zdaniem w tym odcinku Monk faktycznie trochę przecholował mówiąc Sharonie, że jej lęk przed słoniami jest irracjonalny i że ma go po prostu 'zdusic' ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MaFFej
Dołączył: 09 Paź 2007
Posty: 94
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 12:57, 10 Paź 2007 Temat postu: |
|
|
Jeden z moich ulubionych odcinków. Zaczął się troszkę naiwnie (ninja!?!?!) ale na szczęście był to tylko początek. Świetny wątek z "fochem" Sharony - "Suck it up!" Hahaha!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Babydoll
Dołączył: 29 Lip 2010
Posty: 17
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:47, 29 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Suck it Up rządzi! I na koniec najlepsze jak Adrian "wczuwał się" w Sharonę a ona mówi "stworzyłam potwora" LOL
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|