Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cpt. Leland Stottlemeyer
Moderator
Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 451
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 21:24, 13 Cze 2006 Temat postu: 8. Pan Monk i mały Monk (premiera: 8.06.06) |
|
|
Monka (Tony Shalhoub) niespodziewanie odwiedza koleżanka z czasów szkolnych - Sherry Judd (Donna Bullock). Prosi Adriana o pomoc, gdyż ktoś włamał się do jej domu, zamordował gosposię i zniszczył portret babci. Monk przypomina sobie, jak w młodości podkochiwał się w Sherry. Teraz ma okazję zbliżyć się do niej. Podczas badania miejsca zdarzenia, Sherry odwiedza jej były mąż - Michael Norfleet (David Hunt). Zachowuje się arogancko, co wzbudza podejrzenia Monka. Sherry postanawia zabrać uszkodzony portret do naprawy w muzeum. Kustoszem okazuje się być James Duffy (Brett Cullen) - również ich kolega ze szkoły. James ubiega Monka i zaprasza Judd na randkę. Rozczarowany Monk wspólnie z Natalie (Traylor Howard) próbują zdemaskować mordercę gosposi i przez przypadek odwiedzają klub dla motocyklistów. Tam odnajdują rozwiązanie zagadki.
OPIS: [link widoczny dla zalogowanych]
ZDJĘCIE: [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
olla
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Śro 16:15, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
Właśnie w takich odcinkach jak Mr. Monk and Little Monk gubię się w fabule serialu.. Adrian Monk dostał nerwicy natręctw po śmierci Trudy, tak? To dlaczego mały Monk w szkole miał objawy nerwicy gdy został ubrudzony czekoladą ... ?I generalnie mały Monk kojarzył fakty, które przeciętnemu dziecku z pewnością by umknęły.. Możliwe, że Adrian już jako dziecko kochał porządek itd., ale teoretycznie nerwicę dostał dopiero po śmierci ukochanej żony? Ale wtedy pozostaje pytanie - jeśli Monk od dziecka był poniekąd nienormalny -jedyny w swoim rodzaju-, to od dzieciństwa do czasów bycia wdowcem zachowanie miał generalnie podobne.. A więc jakim cudem Adrian Monk w ogóle został przyjęty do policji, a po śmierci żony zwolniony? W takim razie teoretycznie pracując w policji już miał objawy swej nerwicy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Alisia
Dołączył: 26 Cze 2006
Posty: 211
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 16:51, 16 Maj 2007 Temat postu: |
|
|
No cóż.Bo miał.Ale nie aż tak silne.Po śmierci Trudy nasiliły mu się tak,że w ogóle przez pewien okres nie wychodził z domu.A jako dziecko po prostu nie lubił się brudzić i lubił określony porządek.Zresztą,jakieś takie małe fobie itp. to u nich rodzinne,wystarczy popatrzeć na Ambrożego...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tapir
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:09, 10 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Tak, tak. Od dzieciństw Monk miał taką nerwice natręctw. Po prostu po śmierci Trudy się załamał.
Alisia napisał: | Po śmierci Trudy nasiliły mu się tak,że w ogóle przez pewien okres nie wychodził z domu. |
Wydaje mi się, że przez trzy lata, ale nie dam głowy. Wydaje mi się, że Stottlemeyer wspomniał o tym w odcinku "Mr. Monk and the Very, Very Old Man".
Co do fabuły, to trochę mnie rozczarowała. Oczywiście pomysł z małym Monkiem był ciekawy, ale odbierał czas temu dużemu. Dlatego czułam niedosyt.
Niefajnie czułam się też, kiedy Adrian podkochiwał się w tej... tej... jak jej tam na "Sh". Nie powinien, co z Trudy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Monkish-fan
Dołączył: 29 Cze 2007
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Rz-ów
|
Wysłany: Pią 9:03, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Chciałbym zauważyć, że mały Monk był już od dzieciństwa uczony porządku i dyscypliny. I myśle że czesciowo te nerwice mial przez matke. Widac to chociazby w scenie, w ktorej zegna sie z mama pod szkołą. Przecież ona go nie wychowywała tylko musztrowała jak w wojsku:P Przynajmniej wg. mnie. Piszcie jak wy uważacie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tapir
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 11:10, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście tak było. Zanim obejrzałam ten odcinek, myślałam, że członkowie rodziny musieli się dopasowywać do Monka, a w rzeczywistości, wszyscy musieli się dopasowywać do norm, jakie domem rządziły...
("Muszą się kąpać x* razy dziennie")
*nie pamiętam liczby razów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
olla
Dołączył: 11 Maj 2007
Posty: 169
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pią 22:38, 13 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
chyba 4 razy xD ale w tym odcinku dobrym tekstem Monk zarzucil:
Monk - "to bylo 12 kwietnia." Sherie (Sherry??) -pamietasz date? Monk:tak, tylko date.. i jeszcze to w co ludzie byli ubrani.. i co mowili...' xDD wybaczcie za pewne niescislosci w cytatach, ale sens zachowalam w moim przytoczeniu dialogu ^^ albo moment byl dobry, gdzie Monk objasnial co planuja ludzie na obrazie ^^ ze zona byla bita i wlasnie ma zamiar zamordowac meza xD
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tapir
Dołączył: 01 Lip 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 13:50, 14 Lip 2007 Temat postu: |
|
|
Jeszcze raz przemyślałam sens tego Monkish-fan, i przypomniałam sobie co mówił ojciec Monka w odcinku "Mr. Monk Mets His Dad". To było coś w tym stylu: "Wciąż boisz się zarazków? Mama mówiła, że z tego wyrośniesz.". Już nie wiem co o tym myśleć. Z jednej strony mama dyktuje porządek, z drugiej strony martwi się o małego Adriana, który boi się brudu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|